Kliknij tutaj --> ⛈️ jak zrobić kwiaty z mydła

Kwiaty z mydła w naszym sklepie Znajdujecie się obecnie w dziale, w którym królują kwiaty z mydła w różnych postaciach: 1. Kosze i bukiety mydlanych kwiatów. Bukiety mydlanych kwiatów w ratanowych koszyczkach to wspaniały prezent i ozdoba wnętrza. W naszej pracowni stworzyliśmy oryginalne kompozycje z wykorzystaniem mydlanych róż Jak widać, ja zaczęłam robić mydło, ponieważ żaden z dostępnych na rynku kosmetyków nie spełnił moich oczekiwań ( w trakcie, okazało się, że istnieją w Polsce mydlarnie sprzedające ręcznie robione mydło, ale wtedy już zbyt mocno wsiąkłam w robienie go własnoręcznie, żeby zostać stałą klientką tychże). Kwiatek z bazy mydlanej , do wykonania którego nie potrzebujecie formy . Bardzo fajny pomysł na prezent dla kogoś bliskiego . Dzień dobry. Piękne elementy. Mam do Pani pytanie. Czy mogłaby nagrać Pani filmik lub rozpisać na blogu jak robi się ten przepiękny splot z 2 zdjęcia. Ta ramka na hostii. Cudo. Już 2 lata z rzędu robię wieńce dożynkowe dla swojej wioski a mam tylko 29 lat. To smutne, że nikt nie chce ich robić a przez to przedłużać naszą Jak zrobić kwiaty z mydła. Używając formy do kwiatów, naucz się jak zrobić kwiaty z mydła, wykonując te proste kroki. Aby zrobić kwiaty, zacznij od umieszczenia kwiatu w foremce do mydła. Dodaj płynną bazę mydlaną, a następnie umieść na niej kawałki kwiatów i liści. Top 10 Des Sites De Rencontres Gratuit. Jak zrobić domowe mydło – podstawy dla początkujących – mydlane BHP, rodzaje mydeł, jak tworzyć recepturę. Jak powstaje mydło?„Mydła” które możesz znaleźć w zwykłym sklepie to w przeważającej ilości syndety – czyli mieszanina różnych substancji, detergentów takich jak w płynach do mycia, szamponach. Prawdziwe, naturalne mydło otrzymujemy w reakcji tłuszczów (kwasów tłuszczowych) z silną (i żrącą!) zasadą, jaką jest wodorotlenek sodu lub wodorotlenek potasu (używamy tych oznaczonych jako czda np. firmy Stanlab lub Biomus). Następuje tak zwane „zmydlanie” (saponifikacja) tłuszczy. W wyniku tej reakcji powstają sole sodowe lub potasowe kwasów tłuszczowych. W skrócie to proces powstawania mydła wygląda tak: roztapiamy tłuszcze (do mydeł używam tłuszczy rafinowanych) w jednym naczyniu, a w drugim naczyniu odmierzamy wodę destylowaną (do kupienia w działach z akcesoriami samochodowymi, na stacjach benzynowych) do której powoli wsypujemy wodorotlenek – otrzymujemy ług (żrący roztwór podobny do Kreta do udrażniania rur). Wlewamy ług do tłuszczy, mieszamy i powstaje mydło które umieszczamy w słoiczku (miękkie mydło potasowe) lub wlewamy do foremek i odstawiamy aby stwardniało (mydło sodowe).Gotowe mydło możemy rozwodnić – powstanie wtedy mydło w płynie. Rodzaje mydeł: Mydła dzielimy na sodowe i potasowe. Mydła sodowe są twardsze, w kostkach (aby je otrzymać używamy wodorotlenku sodu – NaOH), mydła potasowe zaś są bardziej miękkie, maziste, przechowywane na przykład w słoiczku (aby je otrzymać używamy wodorotlenku potasu – KOH). Można oczywiście zrobić też mydło mieszane (tzw. „na dualu”) używając obu wodorotlenków – mydło sodowo-potasowe. Metody otrzymywania mydeł:Oba typy mydeł można otrzymać metodą „na zimno” (cold process soap) lub metodą „na gorąco” (HP – hot process soap). Ja preferuję metodę na zimno, na gorąco robię wyjątkowo jedynie potasowe mydła – których skład sprawia że na zimno „robiły by się” bardzo długo. Obie metody mają oczywiście swoje wady i otrzymywane metodą na zimno – Sodowe – długo dojrzewa (4-6 tygodni lub w pewnych przypadkach nawet rok), Potasowe na zimno – aby je szybko otrzymać na zimno trzeba odpowiednio dobrać recepturę (wybrać tłuszcze które szybko się zmydlają) inaczej sama reakcja powstawania mydła może trwać kilka dni, lub nawet otrzymywane metodą na ciepło – Sodowe – w teorii (bo moim zdaniem takie mydło też powinno odleżakować aby było delikatniejsze dla skóry) dojrzewa kilka dni, a więc krócej, za to kolory mogą być wyprane, mniej trwałe. Nigdy nie robiłam tak sodowego i nie zamierzam. Potasowe na ciepło – wymaga dużo uwagi, mieszania, utrzymywania stałej, nie za wysokiej temperatury, trzeba też dobrze ocenić ile wody należy dodać (gdyż sporo jej odparuje) aby mydło nie było zbyt twarde i dało się wyjąć z garnka;) Potasowe podgrzewałam tylko w kąpieli wodnej aby zapoczątkować zmydlanie – a dalej robiłam „na zimno”. Co to zatem znaczy że mydło dojrzewa? Otrzymaliśmy mydło, pokroiliśmy lub włożyliśmy do słoiczka. Czy jest ono już gotowe? Nie jest! Świeżego mydła nie dotykamy gołą skórą – zakładamy rękawiczki, ponieważ pH mydła z mocno zasadowego będzie powoli spadać do poziomu akceptowalnego. Zatem mydło musi mieć pH między 7-9 im bardziej neutralne (bliżej 7) tym lepiej. Najczęściej pH wynosi 8. Może zejść nieco niżej jeśli dodamy do mydła kwasu octowego, mlekowego, cytrynowego. Ale o tym później. Następnie mydło dalej dojrzewa, czyli odparowuje część wody i staje się lepsze. Świeże mydło nawet o dobrym pH może zbyt wysuszać skórę. Potrzeba trochę czasu aby złagodniało. Im starsze mydło tym lepsze (delikatniejsze, lepiej się pieni, twardsze) – ale oczywiście do pewnej granicy, bo część tłuszczy (te niezmydlone – o tym co to za chwilę) po pewnym czasie (to zależy od rodzaju oleju) zjełczeje, a ewentualne dodatki: warzywne pulpy czy zioła mogą spleśnieć. Podsumowując, zwykle mydło powinno dojrzewać przynajmniej z 6 tygodni (ja lubię jak odleżą 3 miesiące), a przy pewnych recepturach np. mydło zawierające tylko oliwę ten czas wydłuża się przynajmniej do roku (wcześniej mydło jest zbyt miękkie i się ślimaczy).Jaki sprzęt trzeba mieć do robienia mydła?Wszystkie elementy których używasz przy produkcji mydła powinny być: szklane, silikonowe, plastikowe (polipropylen PP jest najlepszy), ze stali nierdzewnej lub drewniane. NIE wolno używać sprzętu z aluminium (pamiętaj też o folii aluminiowej)! Nie musisz mieć od razu specjalistycznego sprzętu aby zrobić kilka kostek mydła. Co jest zatem niezbędne a co warto mieć jeśli Ci się spodoba i chcesz częściej robić mydło? Sprzęt podstawowy:wysoki, szklany (grube szkło boro-krzemianowe) pojemnik na żrący ług (ług to woda z wybranym wodorotlenkiem) z dziubkiem i uchwytem – np. jak na zdjęciu duży zaparzacz do herbaty, lub szklana zlewka z uchwytemszklany lub plastikowy pojemnik/miska/dzbanek na tłuszcze – u mnie to 3l plastikowy (PP) pojemnik ze sklepu gastronomicznegoplastikowa mała zlewka do odmierzania ilości wodorotlenku (mała i lekka aby ważyć na wadze jubilerskiej – jeśli masz)łyżki – te których używam do wyrobu mydeł są w innej szafce (z innymi sprzętami do mydła;)foremki – kartony, rozkręcana drewniana forma do mydeł lub silikonowe foremki do ciastek,waga kuchenna z dokładnością do 1gakcesoria BHP: okulary ochronne (z marketu budowlanego, lub takie do krojenia cebuli, (na poniższym zdjęciu) które są szczelne i nie spadną jak się pochylimy bo są na gumce; WAŻNE – nie myj okularów zmywakiem bo je rysuje! rękawiczki – dopasowane lateksowe/ nitrylowe; maseczka (na początku, zanim nabierzesz wprawy i odwagi to się przyda). Warto mieć bluzkę z długim rękawem, bo mimo uwagi można się przypadkiem dotknąć do krawędzi pojemnika wyjmując resztki masy, lub coś chlapnie powyżej rękawiczki, a wtedy skóra piecze. Co się jeszcze przydaje:blender (tani z marketu-nie używaj tego samego co do żywności!) – dobrze aby miał mało zakamarków przy ostrzu (będzie łatwiej myć) i miał długą końcówkę – ważne jeśli będziesz robić duże porcje mydła i używać wysokiego naczynia na – używam tylko takiego laserowego (mam kupiony dla dzieci do mierzenia temperatury – ma on przełącznik z opcją mierzenia temperatury powietrza-tej opcji używam do pomiaru temperatury tłuszczy i ługu)łopatka do wygładzania powierzchni (ale można i łyżką:P) i mieszania po połączeniu ługu z tłuszczamiwaga jubilerska do precyzyjnego odmierzania wodorotlenków (a także i tłuszczy jeśli robisz mydło gospodarcze o zerowym przetłuszczeniu – o tym co to dalej)kilka dodatkowych pojemniczków/zlewek jeśli chcesz zrobić mydło w kilku kolorach Co jest ważne przy wyrobie mydła:spokój, opanowanie i uważne odmierzanie składników dokładnie tak jak w przepisie i w takich proporcjach (bo do zmydlenia innego tłuszczu potrzebna jest inna ilość wodorotlenku!)wentylacja pomieszczenia, włączony wyciąg, otwarte okna – ług najlepiej wlewać do tłuszczy na tarasie/balkonie-ale tylko jeśli nikt nie ma do tego miejsca dostępu i zlewka nie spadnie!brak rozpraszaczy w postaci dzieci i zwierząt domowychdostęp do wody bieżącej – w przypadku wylania na siebie ługu lub tzw. budyniu (mieszanka tłuszczów i ługu która jeszcze nie jest mydłem) – polewasz miejsce bieżącą wodą a NIE octem – co często jest radzone. Nie przeprowadzamy reakcji zobojętniania na skórze. Jak przemyjesz wodą to wtedy dopiero możesz polać i przepis ( z SoapCalc-o tym niżej) na którym naniesiesz uwagi, podczas robienia mydła – temperaturę tłuszczy i ługu w momencie łączenia (powinny być to zbliżone temperatury), czas połączenia, ile dodatków np. koloryzujących (miki, kakao, cynamon itp.) zostało dodane. Jeśli uzyskasz super mydło – chcesz przecież wiedzieć jak je odtworzyć;) Jak wygląda proces tworzenia mydła? 1. Potrzebujemy przepisu – drukujemy go z tej strony lub innej pewnej (zawsze sprawdzaj każdy przepis w kalkulatorze!) albo tworzymy własną recepturę ( o zasadach jej tworzenia będzie dalej) w kalkulatorze mydlanym np. SoapCalc; 2. Przygotowujemy miejsce pracy – sprzątamy blat. Miejsce gdzie będziemy mieszać składniki zabezpieczamy np. ceratą, kartonem, lub kładziemy silikonową stolnicę-jak ja;) Przygotowujemy wszystkie sprzęty których będziemy używać i foremki. Jeśli używamy drewnianej formy to rozkręcamy ją i wykładamy papierem do pieczenia. Pomocne jest zaznaczenie na formie ołówkiem kreski-gdzie ustawić środkową przegródkę (jeśli masz możliwość regulacji długości formy) do np. 1500g mydlanej masy (tłuszcze, woda i wodorotlenek). Moja forma jest na ok. 1,8kg mydła, ale najczęściej używam ok 3/4 jej długości bo robię najczęściej z 1000g tłuszczy – czyli ok. 1500g masy; 3. Roztapiamy tłuszcze w naczyniu/zlewce (w której będziemy potem mieszać tłuszcze z ługiem); 4. W szklanym naczyniu (na ług) odmierzamy wodę destylowaną. Naczyniem tym może być taki jak na zdjęciu zaparzacz do herbaty lub kupiona w specjalistycznym sklepie szklana zlewka z uchwytem. Ważne by naczynie miało dziubek i uchwyt. Niektórzy robią ług w szklanych słoikach – odradzam to ponieważ nie raz słyszałam jak ktoś mówił że dno słoika pękło i ług się rozlał, poza tym słoik nie ma dziubka i łatwo wylać coś na rękę przy przelewaniu ługu; 5. Zakładamy rękawiczki i odmierzamy w małej zlewce wodorotlenek potasu (KOH) lub wodorotlenek sodu (NaOH) – zależnie od tego jaki rodzaj mydła robimy. Używamy tylko wodorotlenków oznaczonych jako czda (czysty do analizy) np. firmy Stanlab lub Biomus; 6. Zakładamy okulary ochronne. Wsypujemy wodorotlenek do naczynia z wodą aby powstał ług. Robimy to albo w zlewie przy włączonym okapie albo na zewnątrz – jeśli mamy ogródek/balkon. Lekko mieszamy łyżką aby wodorotlenek się rozpuścił. Najpierw roztwór jest mętny, biały, po chwili robi się przezroczysty – wtedy ług jest gotowy. Twarz oddalamy od naczynia, Podczas wsypywania wodorotlenku i mieszania nie nachylamy się nad naczyniem, oddalamy jak najbardziej twarz, ręka która trzyma łyżkę do mieszania powinna być w rękawiczce – ze względu na szkodliwe opary które mogą podrażnić skórę (np. dłoni którą trzymasz nad dzbankiem bo opary się na niej skraplają) i drogi oddechowe. Zwykle opary te są widoczne więc nie jest to takie straszne jak piszę – po prostu trzeba być ostrożnym. Ja wsypuję wodorotlenek i odchodzę od naczynia, wracam po chwili i mieszam ewentualne nierozpuszczone resztki; 7. Sprawdzamy temperaturę tłuszczy i ługu – łączymy gdy będą one zbliżone. Może być to temperatura ok. 35 stopni. Dla każdej receptury czy rodzaju mydła temperatura może być inna – o szczegółach piszę przy poszczególnej recepturze. Im wyższa temperatura składników w momencie połączenia tym szybciej masa mydlana gęstnieje; 8. Powoli (aby nie wlewać gwałtownie możemy lać po końcówce blendera lub po wypukłej stronie łyżki) wlewamy ług do tłuszczy, powstaje tak zwany budyń, który mieszamy zależnie od receptury – blenderem lub tylko łopatką/długą silikonową łyżką/patyczkiem do grilla/sushi. Ważne jest aby połączyć dokładnie składniki i tylko tyle. Sygnałem że masa zaczyna się zmydlać i gęstnieć jest tak zwany ślad mydlany – czyli to że masa jest na tyle gęsta że po podniesieniu blendera zostaje nam w niej jego ślad;) Na zdjęciach widać – na pierwszym: przezroczystą mieszankę tuż po połączeniu ; na kolejnym zdjęciu: tak zwany „budyń” czyli bardziej mleczną gęstniejącą masę; Na dolnych zdjęciach widać średni ślad mydlany-dobrze widoczny, a na ostatnim już właściwie nie ślad, a takie zgęstnienie masy że nie można było jej wylać (bo była za gęsta) do foremki i trzeba było nakładać łyżką. Te kolejne etapy mogą zachodzić w ciągu 5 minut bez blendowania lub nawet w ciągu godziny przy dość długim blendowaniu – wszystko zależy od receptury – można ją tak dobrać aby masa szybko zgęstniała i siup do foremek, albo by długo była rzadka – aby zdążyć ją podzielić, zabarwić, wylać po kolei różne warstwy, porobić swirle (czyli różne wzorki). Aby masę nałożyć do foremek wystarczy tylko ją dobrze wymieszać, poczekać na początek gęstnienia/zmydlania (lekki ślad mydlany) aby uzyskać nierozwarstwiającą się jednolitą masę – nie musi być wcale gęsta. 9. Możemy podzielić mieszankę (budyń) na przykład na 3 części i każdą zabarwić na inny kolor – na początek zrób zwykłe bez dodatków 10. Dodajemy, jeśli chcemy, olejki eteryczne lub sztuczną kompozycję zapachową – zwykle przyspiesza to zmydlanie i masa może nagle bardzo zgęstnieć! O ile gęstnienia się spodziewamy to zdecydowanie nie pożądanym efektem jest zanik koloru masy (barwionej np. miką) spowodowany dodaniem sztucznej kompozycji zapachowej. Mnie póki co NIE zawiodły zapachy Bamera. Za to zanik koloru wywołał np. zapach konwaliowy firmy Sunday (to akurat kwestia składu zapachu konwaliowego a nie firmy). Nie znaczy że jest to zły zapach do mydeł – jeśli nie barwisz masy będzie pewnie lepszy od Bamera bo ma podobno bardziej naturalny skład;) Do moich mydeł daję 1 taką buteleczkę (ok. 7ml) na każde 500g tłuszczy (czyli 2 buteleczki na 1000g tłuszczy). Na zdjęciu poniżej widać masę zabarwioną niebieską miką, która po dodaniu zapachu konwaliowego odbarwiła się na zielono. W takim wypadku dodajemy innej niebieskiej miki (inny skład miki może na nowo zabarwić masę na niebiesko-tak było w tym przypadku), albo nie przejmujemy się tym i liczymy na to że kolor po zrobieniu mydła wróci – tak też się podobno zdarza. 11. Jeśli robimy mydło potasowe to po zgęstnieniu przekładamy do słoiczka, a jeśli sodowe to przelewamy/przekładamy do foremek i czekamy aż stwardnieje. Jeśli używamy większej formy to musimy pilnować aby mydło za bardzo nie stwardniało – aby dało się pokroić mydło w kostki. Jeśli mydło dość szybko przełożymy do formy/lub ma w składzie np. wosk pszczeli to będzie ono ładnie „żelowało” – przechodziło fazę żelową. Nie jest ona niezbędna i nie zawsze zachodzi. Aby mydło żelowało i przeżelowało całkowicie (by nie było nieestetycznych kręgów o innej barwie po przekrojeniu mydła) musi być zaizolowane – np. owinięte kocem. Chodzi o to że środek mydła jest najcieplejszy, a boki mydła szybko się wychładzają i o ile środek mydła „żelował” to boki już nie-wtedy widać różnicę koloru. Na zdjęciu poniżej widać jak pod folią bąbelkową (bo robiłam ozdobny wzór w plaster miodu) żółte mydło żeluje (reakcja ta zachodzi od środka mydła ku zewnętrznym krawędziom) – czyli staje się przezroczyste. Po tej fazie mydło znowu ma normalny kolor – nie zostaje przezroczyste;) Mydło kroimy po 3-24h, średnio po 8h (zależy to od receptury – im więcej płynnych tłuszczy i/lub wody tym dłużej mydło twardnieje). Jeśli ktoś ma problem z prostym krojeniem chleba (jak ja) – pomocnym przyrządem jest krajalnica do mydła;) Mydło robione w małych foremkach oraz w dużych formach przykrywam folją spożywczą (taką przezroczystą, NIE aluminiową!) aby mydełko miało trochę izolacji od góry i nie schło za szybko z wierzchu – gdy raz nie przykryłam mydła i w dodatku zostawiłam włączony nad nim nawiew to trochę popękało z wierzchu. Poniżej widoczny jest sposób na to by przykryć drewnianą formę folją w taki sposób aby nie dotykać nią miękkiego jeszcze mydła (które wysokość ma taką jak forma lub jest wyższe). Wystarczy zrolować np. ręcznik papierowy i takie podkładki przykleić do foremki. Na tych wałeczkach (a nie na kantach drewnianej formy i mydle) opierać się będzie folja spożywcza. 12. Pokrojone lub wyjęte z małych foremek mydło dojrzewa w zacienionym, suchym miejscu, przykryte by się nie kurzyło (w przypadku sodowego NIE zamknięte szczelnie – aby woda mogła z niego odparować) przynajmniej 4-6 tygodni (a najlepiej 3 miesiące) – im dłużej tym lepiej. Mydło stwardnieje, część wody odparuje, będzie przyjemniejsze w użyciu i wolniej się zużywało. Mydła układamy na papierze do pieczenia w koszyczkach, łubiankach, kartonowych lub plastikowych pojemnikach i tam czekają aż będą gotowe;) Tak wygląda proces tworzenia mydła. A skąd wziąć recepturę? Z tej strony – zamieszczam tutaj różne receptury na mydła z podaną temperaturą łączenia, nazwami barwników, zapachów, czasem po jakim kroiłam itp. Możesz zrobić dokładnie takie mydło jak ja – lub o tym samym składzie a innym zapachu i kolorze, jeśli jednak chcesz zmienić jego skład to MUSISZ stworzyć własną recepturę np. w kalkulatorze mydlanym SoapCalc. Na początku kalkulator może wydawać się skomplikowany, ale wcale taki nie jest;) Jak korzystać z kalkulatora mydlanego SoapCalc? W kalkulatorze SoapCalc kolejne kroki są ponumerowane. Type of Lye: Zaczynamy od numeru 1 – tutaj wybierasz czy chcesz zrobić mydło sodowe czy potasowe – zaznaczasz odpowiednio NaOH lub KOH. W przypadku KOH zaznaczasz również kwadracik 90%KOH gdyż w sprzedaży u nas taki właśnie występuje (ja kupuję oba firmy Stanlab)Weight of Oils: wybieramy jednostkę czyli grams – mamy trzy sposoby na przedstawienie ilości wody w recepturze: woda jako % tłuszczy, stężenie ługu i stosunek woda:ług (np. 2:1). Woda jako % tłuszczy – dla standardowego mydła z tłuszczami pół na pół płynnymi i stałymi dobrym wyborem będzie zwykle 33%. Na początek proponuję Ci ustawiać ilość wody wedle tej właśnie – pierwszej opcji. Zawsze sprawdzaj jednak czy Twój wybór nie sprawi że stężenie ługu (czyli ta druga opcja – wszystkie opcje będą przeliczone w gotowej tabelce) będzie bliskie 50%! Lye concentration musi być zawsze mniejsze niż 50% aby cały wodorotlenek rozpuścił się w wodzie! Najlepiej na początek niech będzie to mniej niż 40%.Superfat: Czyli przetłuszczenie mydła. Mydło gospodarcze (takie do czyszczenia blatów, kuchenki, mycia naczyń, do prania itp.) musi mieć przetłuszczenie 0% czyli wszystkie tłuszcze zostają zmydlone – aby czyszczone powierzchnie nie były tłuste. Nie należy używać takiego mydła do skóry! Do rąk, ciała używamy mydła z przetłuszczeniem od 2% (w przypadku delikatnych, pielęgnujących mydeł oliwy z oliwek) do nawet 35% w przypadku mydeł o dużych właściwościach czyszczących np. mydło tylko z oleju kokosowego (100% kokos). Zwykle 5-7% powinno być dobre. Można jednak stosować i 12-15% – należy jednak pamiętać że im więcej niezmydlonych tłuszczy tym delikatniejsze w odczuciu mydło ALE też łatwiej się może zepsuć, mniej pienić i bardziej mazać. Przetłuszczenie mydła (sf – superfat) to ilość nie zmydlonych tłuszczy czyli ile olejów/maseł zostaje w mydle w tej samej formie czyli jako tłuszcze (a nie jest zamieniana za pomocą ługu w sole jak reszta tłuszczy w mydle) – jest wyrażana w % w stosunku do całego mydła. Mydło z przetłuszczeniem 7% ma właśnie 7% „czystych tłuszczy” w nic nie zmienionych. Najbardziej popularne są mydła z przetłuszczeniem 5-7% – nadwyżki tłuszczy nie czuć gdy używamy mydła, mydła dobrze się pienią (oczywiście zależy to od składu). Mydła o większym przetłuszczeniu 10-15% polecam gdy już zrobi się kilka takim z mniejszym przetłuszczeniem – może okazać się że będą „za tłuste” w dotyku, podczas mycia i będą się mniej pieniły (bo mniej w nich mydła a więcej tłuszczy), większa ilość tłuszczy sprawi też że mogą szybciej jełczeć. Mydła z 25-30% przetłuszczenia to już prawdziwe tłuściochy w końcu 1/3 to tłuszcz a 2/3 to mydło! Takiego przetłuszczenia używa się zwykle do mydeł o wysokiej zawartości oleju kokosowego/babassu (70-100%) po to aby zniwelować mocną moc czyszczącą tegoż oleju (by nie wysuszał rąk), poza tym każde inne mydło z 25-35% przetłuszczenia (np. z małą ilością dobrze pieniących się tłuszczy) będzie zbyt tłuste by się w ogóle pienić. Fragnance – zapach – nie korzystam z tych sugestii – daję 1 buteleczkę (7ml) zapachu na recepturę z 500g tłuszczy. Zatem przetłuszczenie dobiera się do składu mydła oraz własnych Qualities and Fatty Acids: gdy wybierzemy z rozwijanej listy jakiś tłuszcz w kolumnie ONE wyświetlą się parametry poszczególnego tłuszczu, a w kolumnie All – sumaryczne parametry mydła. Mamy tutaj kolejno: twardość (niska wartość=miękkie mydło), czyszczenie (jak mydło ma nie wysuszać i być delikatne ta wartość powinna być niska), pielęgnacja (im wyższa tym bardziej pielęgnuje), pienistość (im wyższa wartość tym więcej piany ale mniej delikatne zarazem), kremowość (im wyższa wartość tym bardziej kremowe), Iodine, INS – na początek wystarczy jeśli receptura będzie mieścić się w widełkach proponowanych przez SoapCalc (wartości widoczne po kliknięciu drukuj w gotowej tabelce).Oils, fats and waxes: Z listy wybieramy oleje jakich chcemy użyć oraz ich ilość w gramach lub %. Następnie klikamy Calculate recipe i View or Print recipe – wtedy pojawi się gotowa tabelka z octu/kwasku cytrynowego/kwasu mlekowego (do – np. aby „zakonserwować” łatwo psujące się tłuszcze w mydle, zmniejszyć ilość osadu, czy utwardzić mydło lub rozmiękczyć. utwardza mydło, je rozmiękcza, kw. mlekowy utwardza mydło sodowe a rozluźnia potasowe. Pamiętaj: jeśli część wody na ług zastępujesz którymś z wymienionych kwasów musisz zmodyfikować ilość wodorotlenku sodu/potasu w recepturze – dodać odpowiednio więcej. Z masy molowej kwas vs wodorotlenek wynika że: – 1g (CH3COOH) neutralizuje 0,666g wodorotlenku sodu (NaOH) lub 0,934g wodorotlenku potasu (KOH) ; – 1g (C6H8O7) neutralizuje 0,625g wodorotlenku sodu (3NaOH) lub 0,876g wodorotlenku potasu (3KOH) ; – 1g kwasu mlekowego (C3H6O3) neutralizuje 0,444g wodorotlenku sodu (NaOH) lub 0,623g wodorotlenku potasu (KOH) ; Pamiętaj by najpierw obliczyć ilość „czystego” kwasu. Np. w 100g octu spirytusowego 10%ego jest 10g kwasu octowego! W 100g najczęściej sprzedawanego „80%ego kwasu mlekowego” jest 80g czystego kwasu mlekowego. Przykład obliczeń z jest tutaj. Jak stworzyć dobrą recepturę?Aby stworzyć fajne mydło trzeba zwracać uwagę na wszystkie parametry – chcemy aby mydło dobrze się pieniło, nie wysuszało skóry, nie dojrzewało aż rok itp. Przedstawiam wam kilka podstawowych informacji które pomogą wam stworzyć własną recepturę:Tłuszcze stałe to wszelkie masła (shea, kakaowe itp.), olej kokosowy, olej babassu, olej palmowy, smalec wieprzowy – są to zatem też tłuszcze które mogą być w stanie płynnym gdy jest ciepło!Im więcej płynnych tłuszczy tym bardziej miękkie mydło, dłużej twardnieje i dojrzewa np. 100% oliwkowe dojrzewa ok. rok;Olej kokosowy, olej babassu – to tłuszcze które po zmydleniu najbardziej oczyszczają naszą skórę ale też i wysuszają – dlatego najlepiej by nie przekraczały one 30% w mydle. Są mimo tego najczęstszym składnikiem mydeł ponieważ niewielki ich dodatek sprawia że mydło dobrze się pieni;Podstawowym, najłatwiej dostępnym i trwałym pielęgnującym olejem jest oliwa (najlepiej pomace a nie virgin);Olej rycynowy – dodajemy go do ok. 10% – aby piana była bardziej kremowa. Nie dodajemy go więcej bo rozmiękcza mydło i sprawia że jest klejące/lepkie w dotyku;Tłuszcze półschnące i schnące (mają dużo kwasów tłuszczowych linolowego i linolenowego – 2 ostatnie w tabelce) będą się szybciej w mydle psuły – ale warto je dodawać by mydło było zbalansowane – miało różnorodny skład kwasów tłuszczowych; Nie są niezbędne w mydle – najlepsze na początek są klasyczne mydła z nieschnących tłuszczy (np. marsylskie 28% kokos/babassu i 72% oliwa);Tłuszcze z dużą zawartością kwasów tłuszczowych: rycynolowego (jest tylko w oleju rycynowym) i stearynowego znacznie przyspieszają zmydlanie – masa szybciej gęstnieje: jeśli sumarycznie jest ich powyżej 20 to masa może bardzo szybko ratio: stosunek kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych. Jeśli jest więcej nasyconych – liczba po lewej jest większa to masa może szybko gęstnieć;Woda – ile jej dać – każdy mydlarz lubi co innego. W mydle potasowym dajemy zupełnie inne wartości przedstawię więc tylko dla mydeł sodowych orientacyjnie: Gdy mamy same płynne oleje może wystarczyć 20% wody, w mydle marsylskim (28% tłuszczu stałego) dobrą opcją jest np. 28% wody; w recepturach mniej więcej pół na pół stałe/płynne tłuszcze wybieram zwykle 33% wody, dla mydła z samych tłuszczy stałych (np. 100% kokos) dobrą ilością jest 37% (by tylko nałożyć do foremek-dla przetłuszczenia 0%) – a jeśli ma być barwione na kilka kolorów i dodany zapach, swirle, to nawet jeszcze wody na ług dodawać można ziołowe napary, lub przetwory mleczne np. mleko. W przypadku przetworów mlecznych np. mleko na ług odważamy a następnie mrozimy na kostki. Zamiast do płynu wodorotlenek wsypujemy na zamrożone kostki – szybko się roztopią, bo podczas reakcji wydziela się dużo ciepła. Najlepiej chłodzić również samo naczynie na ług wkładając je do zimnej wody i zmieniając ją gdy się nagrzeje. Jeśli nie chcemy by mydło żelowało należy szybko połączyć tłuszcze z ługiem, przelać masę do foremek i wstawić do zamrażalnika do schłodzenia – potem wyjąć i odstawić do pszczeli przyspiesza zmydlanie i sprawia że mydło bardziej się grzeje w formie (nie należy formy okrywać kocem jeśli wosku jest dużo).Jeśli dodajemy sporo schnących, mniej trwałych olei warto mydło „zakonserwować” poprzez dodanie do receptury kwasu cytrynowego (jest w kwasku cytrynowym), kwasu mlekowego (z jogurtu, serwatki, mleka lub gotowego kupnego) lub kwasu octowego (jest w occie spirytusowym – w 10%-owym jest 10% kwasu octowego). Należy jednak pamiętać że dodanie kwasu do zasadowego ługu sprawi że zajdzie reakcja zobojętniania – kwas przereaguje z częścią wodorotlenku, zatem aby utrzymać takie przetłuszczenie jak ustawione w kalkulatorze należy dodać więcej wodorotlenku (niż obliczył kalkulator). Aby wiedzieć o ile więcej trzeba to wyliczyć. Najłatwiej jest z kwasem octowym-znamy jego dokładne stężenie w occie spirytusowym 10%-owym. Jeśli chcesz zobaczyć jak się to wylicza zerknij na wpis o mydle kokosowym gospodarczym – z dodanym kwasem octowym, lub wpis o zielonym mydle z kwasem (sf) – przetłuszczenie mydła – dobieramy do składu – im więcej mocno czyszczących tłuszczy (głównie olej kokosowy i babassu) tym większe dajemy przetłuszczenie. 100% oliwkowe może mieć 2-3% sf, mydło o urozmaiconym składzie 5-7%, mydło 100% kokos nawet 35%. Przepisy na różne mydła znajdziesz TUTAJ. Jak sobie radzić z resztkami mydeł pisałyśmy już na naszym blogu, ale że można z nich zrobić świetny prezent to pewnie jeszcze nie wiecie?A wystarczy zebrać kilka takich mydełek i dodać odrobinę suszonych kwiatów. Nie dość, że wygląda to naprawdę pięknie to i pielęgnuje skórę. Jest to patent w stylu #niemarnuję, ale takie własnoręcznie zrobione (no może raczej przetopione) mydełko to fajny prezent diy, z którego ucieszy się i mama i siostra i na pewno każda mydła około 150 głyżeczka oliwy z oliwekpół szklanki wody lub więcej, tak aby zakryła wiórkisuszone kwiaty (u nas lawenda i rumianek)tarkarondeleksilikonowa forma (może być taka do muffinek)łyżka1Ścieramy mydło na tarce na wodę i mieszamy ją z mydlanymi wiórkami. Odstawiamy całość do namoczenia na kilka już płatki rozpuszczą się na jednorodną papkę dodajemy łyżeczkę przekładamy do rondelka i gotujemy na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, żeby się nie przypaliło. Chodzi głównie o to, żeby odparować nadmiar wody, którą użyliśmy do rozpuszczenia płatków mydlanych (około 30 min). Mikstura kiedy się gotuje, nie wypuszcza takich bąbli powietrza jak np. woda, ale zaczyna się coraz mocniej pienić – trzeba na to tym czasie (kiedy wszystkie grudki się rozpuszczą) przelewamy mydło do (bo mydło dość szybko tężeje) posypujemy suszonymi kwiatami “babeczki” lub układamy z nich wzorki. W ten sposób uzyskujemy fajny ornament na wierzchu mydła, ale można dodać suszki i wymieszać jeszcze w rondelku, na koniec gotowania, wtedy rośliny rozłożą się w miarę równomiernie w całej kostce mydła. Daje to dłuższy efekt peelingujący, bo podczas całego okresu użytkowania, a nie tylko na mydełka do wystudzenia. Najlepiej dać im “odpocząć” całą koniec wyjmujemy mydełka z Szare mydło, zwane inaczej mydłem potasowym, możemy kupić w postaci kostek lub płynu. W odróżnieniu od popularnych "białych" mydeł sodowych nie zawiera sztucznych barwników czy substancji zapachowych i nie wywołuje uczuleń. Z tego względu jest polecane alergikom i osobom o wrażliwej skórze. Ale warto je również wykorzystać w ogrodnictwie, gdzie może być m. in. świetnym preparatem na szkodniki. Oto 7 polecanych zastosowań szarego mydła, dzięki którym pielęgnacja ogrodu staje się dużo łatwiejsza! Szare mydło w ogrodnictwie Przepisy dotyczące wykorzystania szarego mydła w ogrodnictwie przekazują sobie z pokolenia na pokolenie tradycyjni ogrodnicy i ekolodzy. Sam pamiętam jak mój dziadek wielokrotnie rozpuszczał kostki szarego mydła w wodzie, a potem wykonywał opryski i mył szarego mydła w ochronie roślin przed szkodnikami chorobami została potwierdzona również naukowo. Wyniki badań, przeprowadzonych w USA jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, przytoczył w swojej książce "Ekologiczne preparaty na szkodniki i choroby" Zbigniew Przybylak, znany autor i promotor wiedzy o ekologicznym ogrodnictwie. I tak ustalono, że owadobójcze właściwości roztworu szarego mydła wynikają z obecności kwasów tłuszczowych, które są toksyczne dla wielu szkodliwych owadów, zaś działanie grzybobójcze szarego mydła polega na przenikaniu kwasów tłuszczowych do wnętrza zarodników grzybów i grzybni. Wyniki tych badań pozwoliły opracować wiele skutecznych przepisów na wykorzystanie właściwości szarego mydła w jednak przejdziemy do omówienia sposobów na wykorzystanie szarego mydła w ogrodnictwie, koniecznie zapoznaj się kilkoma zasadami, dzięki którym unikniesz błędów i rozczarowań po zastosowaniu szarego mydła. Zapamiętaj! Nigdy nie opryskuj roztworem szarego mydła roślin w stanie kwitnienia (można uszkodzić kwiaty) ani dopiero co wykonasz oprysk z szarego mydła na całej uprawie, wykonaj próbę na pojedynczych roślinach lub ich częściach. Choć zdarza się to bardzo rzadko, warto się upewnić czy szare mydło nie zaszkodzi Twoim mydło jest toksyczne dla szkodników ale i dla owadów pożytecznych. Dlatego opryski z szarego mydła wykonuj tylko w przypadku licznej inwazji szkodników i zawsze poza porami oblotu pszczół. Oto 7 najbardziej przydatnych zastosowań szarego mydła w ogrodzie: 1. Mycie i odkażanie narzędzi ogrodniczych Szare mydło świetnie nadaje się do mycia narzędzi ogrodniczych. Roztworem szarego mydła myjemy narzędzia do cięcia, kopania i pielenia, a także doniczki, inspekty i szklarnie ogrodowe. Możemy to robić bez obawy, iż zaszkodzimy roślinom. 2. Szare mydło jako preparat poprawiający skuteczność oprysków Jeżeli samodzielnie przygotowujemy różne ekologiczne gnojówki, wyciągi i wywary na bazie ziół i chwastów, możemy poprawić skuteczność oprysków tymi preparatami, dodając do nich szare mydło w ilości 10g na litr wody. Dodatek mydła wpływa na lepsze przyleganie danego preparatu do tkanek rośliny i wydłuża czas jego działania. 3. Szare mydło do czyszczenia korzeni przesadzanych roślin Jeżeli w uprawie kwiatów doniczkowych zaobserwowaliśmy pleśń lub szkodniki w ziemi, warto podczas przesadzania roślin wypłukać lub wymoczyć ich korzenie w roztworze szarego mydła. W tym celu rozpuszczamy 20-30g szarego mydła w litrze wody i w takim roztworze moczymy korzenie roślin przez 15-20 minut. Sadzimy do świeżej ziemi i czystych doniczek. 4. Pianka z szarego mydła do usuwania szkodników i mycia roślin Mszyce i inne szkodniki z roślin doniczkowych i ogrodowych możemy usunąć poprzez pędzlowanie ich pianką z szarego mydła. W tym celu szare mydło rozpuszcza się w wodzie i ubija z tego pianę. Mydło dodajemy w takiej ilości aby powstało jak najwięcej piany, a następnie piankę nanosimy na rośliny za pomocą pędzla. W ten sposób można zwalczać drobne owady, jak np. mszyce, ale również trudniejsze do usunięcia gąsienice. Rośliny można też obmywać gąbką namoczoną w spienionym roztworze szarego mydła. 5. Oprysk z szarego mydła na mszyce i przędziorki Szare mydło rozpuszczamy w wodzie w stężeniu 1-3%, czyli 10-30g szarego mydła na litr wody. Jeżeli mamy 10 litrowe wiadro, to po prostu wrzucamy do niego kostkę 200g szarego mydła. Sprawdźmy jednak gramaturę kostki, bo obecnie w sprzedaży są różne szare mydła, również po 100 czy 150g. Aby mydło szybciej się rozpuściło, warto je zetrzeć na tarce i rozpuszczać w wodzie lekko podgrzanej. Po przygotowaniu roztworu możemy nim opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce i przędziorki. Najlepiej silnym strumieniem, przykładając końcówkę dyszy opryskiwacza jak najbliżej do rośliny. Warto wiedzieć! Przygotowując oprysk na rośliny, szare mydło najlepiej rozpuszczać w wodzie miękkiej, np. deszczówce. Jeżeli dysponujemy wyłącznie wodą twardą, można ją zmiękczyć dodając kilka kropli spirytusu lub denaturatu. 6. Kąpiel spirytusowo-mydlana na "trudne" szkodniki Taką kąpiel warto przygotować aby pozbyć się szkodników trudnych do usunięcia z roślin, takich jak: miseczniki, tarczniki, wełnowce czy bawełnica korówka. Preparat ten będzie też usuwał mszyce znacznie skuteczniej, niż sam roztwór mydła. Miksturę przyrządzamy rozpuszczając 200g szarego mydła w 10 litrach gorącej wody (można podgrzać mniejszą ilość wody, rozpuścić mydło, a potem dolać to do reszty wody). Do wody z mydłem dodajemy 300ml czystego spirytusu. Tak przygotowanym roztworem, oczywiście po ostudzeniu, opryskujemy rośliny. 7. Emulsja mydlana z dodatkiem czosnku Efekt oprysku roztworem szarego mydła przeciwko szkodnikom możemy wzmocnić dodając czosnku. Jak powszechnie wiadomo czosnek ma silne działanie odstraszające owady oraz grzybobójcze. A zatem opryski emulsją mydlaną z dodatkiem czosnku będą bardziej skuteczne, niż opryski samym roztworem szarego mydła. Choć niestety przygotowanie preparatu jest czasochłonne. Aby przygotować taką emulsję należy drobno pokroić około 15 dag czosnku (może być razem z łuskami). Wkładamy to do słoika i zalewamy 5 łyżkami dowolnego oleju spożywczego (np. rzepakowego). Następnie odstawiamy na 2-3 dni. Po tym czasie przygotowujemy roztwór szarego mydła w proporcji 10g mydła na litr wody i zalewamy nią czosnek. Najlepiej zalać to w słoiku, który potem zakręcamy i mocno potrząsamy aby wszystko dokładnie się wymieszało. Potem otrzymaną miksturę filtrujemy przez gęstą gazę aby pozbyć się cząstek czosnku i odcedzamy. Taką emulsją możemy zwalczać wszystkie w/w szkodniki, a także odstraszać ślimaki. Jeżeli zaś brakuje nam czasu na samodzielne przygotowanie emulsji mydlanej z czosnkiem, warto poszukać dostępnego w handlu gotowego mydła ogrodniczego w płynie z dodatkiem czosnku. Takie mydło potrafi rozwiązać wiele bolączek ogrodnika i zdecydowanie oszczędza nasz czas. Nie trzeba go rozpuszczać - wystarczy wymieszać z wodą i ma już dodany czosnek. Znajdziesz je choćby w sklepie naszego poradnika. Gorąco polecam! Więcej sprawdzonych przepisów! Czasem wystarczy dodać do wody nieco sody oczyszczonej, octu lub szarego mydła aby w niecałą minutę przygotować doskonały oprysk przeciwko szkodnikom na roślinach; Jeśli masz w kuchni czosnek lub cebulę, w kilka chwil przygotujesz oprysk na choroby roślin; Wykorzystując niechciane chwasty możesz uzyskać ogromne ilości nawozu całkiem za darmo. Ten e-book pokaże Ci jak pielęgnować ogród w sposób naturalny, jednocześnie oszczędzając czas i pieniądze :-) Przeczytaj również: Naturalne środki na szkodniki roślin. Jaki oprysk wybrać? Naturalne środki na szkodniki są doskonałą alternatywą wobec chemicznych środków ochrony roślin, które zazwyczaj są bardzo szkodliwe dla środowiska. Aby jednak taka naturalna ochrona roślin przed szkodnikami była skuteczna, warto wiedzieć jaki środek wybrać i kiedy najlepiej go zastosować. Więcej... Domowe sposoby na mszyce Naturalne domowe sposoby na mszyce to rozwiązanie dla wszystkich tych osób, które unikają stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Mszyce to uciążliwe i bardzo powszechne szkodniki. Występują w ogrodach ozdobnych, na warzywach, a nawet na kwiatach domowych. Mszyce wysysają soki z roślin, zanieczyszczają je spadzią i przenoszą groźne wirusy. Dlatego ważna jest szybka reakcja i zwalczenie mszyc, gdy tylko się pojawią. Więcej... Mydło potasowe ogrodnicze - zastosowanie w ochronie roślin Co roku w ogrodach zmagamy się z licznymi chorobami i szkodnikami roślin. Aby ułatwić sobie tę walkę wiele osób sięga po pestycydy, które niestety są szkodliwe dla otaczającego nas środowiska, a często również dla nas samych. Tymczasem zapominamy o powszechnie dostępnych, bezpiecznych środkach dopuszczonych do wykorzystania w rolnictwie ekologicznym, takich jak np. mydło potasowe. Więcej... 27 maja, 2021 Porady W dobie wszechobecnej chemii przemysłowej, warto stawiać na produkty naturalne i ekologiczne. Mydło jest kosmetykiem dosyć często używanym, z tego względu dobrze jest zadbać o jego delikatny i bezpieczny skład. Naturalne mydło w płynie można wykonać samodzielne i cieszyć się delikatnym środkiem myjącym, pozbawionym chemii o drogocennym działaniu na naszą skórę. Naturalne mydło w płynie- jak uzyskać jego kolor? Aby otrzymać ładny kolor naturalnego mydła w płynie, możemy sięgnąć po pewne produkty, jakie znajdują się w naszym domu. Żółte albo pomarańczowe mydło- sok z marchewki, czerwona glinka, kurkuma. Niebieskie mydło- sok z czarnego bzu, glinka, jagody. Czarne mydło- węgiel aktywowany. Brązowe mydło- cynamon, czekolada gorzka, ziarna parzonej kawy. Zielone mydło- zielona glinka, sok z natki pietruszki, sok ze szpinaku, spirulina w proszku. Ponadto do mydła możemy dodać dowolne składniki naturalne, czyli kompozycje ziół, kwiatów czy olejów. Zapewnią one przyjemny zapach mydła, a także jego znakomity wygląd. Ponadto, będzie ono miało jeszcze lepsze działanie na skórę. Naturalne mydło w płynie z aloesem doskonale nawilża i zmiękcza szorstki naskórek na dłoniach. Do jego przygotowania będziemy potrzebować: 10 g aloesu 2 łyżki miodu 3/4 wody różanej 3/4 szklanki Coco-glucoside 1 łyżka oleju z jojoba Przygotowanie: Do miski wlewamy Coco-glucoside oraz wodę różaną, następnie dodajemy do niego 2 łyżki miodu oraz łyżkę oleju z jojoba. Wydrążamy żel z liścia aloesu i mieszamy go, aby uzyskać jednolitą masę. Dodajemy aloes do miski i wszystko razem mieszamy. Ostatnim krokiem jest przelanie mydła do pojemnika. przygotowanie mydła naturalnego Jak zrobić naturalne mydło w płynie z ekologicznego mydła w kostce i olejku? Możemy zrobić również mydło w płynie, wykorzystując do tego naturalne mydło w kostce. Do jego przygotowania będziemy potrzebować: 1 litr przegotowanej wody 1/4 kostki mydła naturalnego, wcześniej startego dozownik do mydła dowolny olejek eteryczny Przygotowanie: Wlewamy wodę do niewielkiego garnka wraz ze startym mydłem. Następnie podgrzewamy je na małym ogniu i mieszamy, dopóki mydło się nie rozpuści. Kolejnym krokiem jest ostudzenie mieszanki i przelanie jej do dozownika. Odstawiamy ją na 25 godziny, po to żeby doszło do procesu żelowania. Warto pamiętać, że tak wykonane mydło nie będzie tak gęste, jak produkt dostępne w sklepie, aczkolwiek będzie bezpieczne. Chcąc je trochę zagęścić możemy dodać więcej startego mydła podczas podgrzewania mieszanki. Po upływie doby dodajemy dowolny olejek eteryczny o pożądanych właściwościach. Jak zrobić naturalne mydło w płynie z olejkiem kokosowym? Do przygotowania takiego mydła będziemy potrzebować: pół szklanki płynnego miodu pół szklanki oleju kokosowego 1 szklanka ekologicznego mydła kastylijskiego Przygotowanie: Łączymy ze sobą wszystkie składniki, dobrze je mieszamy, po czym przelewamy do dozownika na mydło. Jeśli do przygotowania kosmetyka używamy mydła kastylijskiego bezzapachowego, wówczas dobrze jest dodać jeszcze niewielką ilość olejku eterycznego. W ten sposób uzyskamy przyjemny zapach naszego produktu. Taki kosmetyk będzie świetnie oczyszczał oraz nawilżał skórę. Samo jego przygotowanie jest niezwykle proste. Jakie są zalety naturalnego mydła w płynie? jego przygotowanie jest bardzo proste i mało czasochłonne w mydle znajduje się jedynie naturalne i bezpieczne składniki, cenne dla naszej skóry nie ma w nim sztucznych, chemicznych dodatków mogących wywołać reakcje alergiczną może być dopasowane do naszych indywidualnych preferencji kolorowe mydło z ciekawymi dodatkami (suszone kwiaty, przyprawy) jest świetną ozdobą każdej łazienki, ponadto nadaje się na prezent to rozwiązanie ekologiczne, gdyż ogranicza się zakup produktów w opakowaniach niewielkie kosztuje Data modyfikacji: Wtorek, Domowe mydło może okazać się świetnym produktem do mycia ciała, twarzy, a nawet włosów – o ile tylko cechuje się dobrym składem. Aby mieć pewność, że mydło zawiera wyłącznie bezpieczne składniki, najlepiej przygotować je samodzielnie. Sprawdź, jak zrobić mydło. Mamy dla ciebie kilka przepisów na domowe mydło. Jak zrobić mydło?Mydło może być uniwersalnym, odżywczym kosmetykiem. O ile tylko przygotujesz je samodzielnie. Własnoręczna produkcja mydeł da ci pewność, że zawierają tylko bezpieczne, wysokiej jakości składniki. Mydło domowej roboty możesz stosować na skórę twarzy, ciała, a nawet na włosy! Domowe mydło znakomicie sprawdzi się jako domowe spa. Z naszego artykułu dowiesz się:Jak zrobić mydło domowej roboty? Jak zrobić mydło owsiane? Jak samemu zrobić mydło glicerynowe? Jak zrobić mydło antybakteryjne? Jak zrobić mydło z węglem aktywnym? Jak zrobić mydło z oleju kokosowego? Jak zrobić mydło domowej roboty?Wbrew pozorom zrobienie domowego mydła nie jest skomplikowane. Wystarczy kilka produktów, które należy ze sobą połączyć, a w kilkanaście minut przygotujesz dowolne domowe mydełko. Zobacz, jak zrobić mydło w warunkach domowych. Jak zrobić mydło owsiane?Płatki owsiane działają jak naturalny środek złuszczający. To podpowiedź dla tych, którzy zastanawiają się, jak zrobić mydło peelingujące. Niewielkim nakładem kosztów i pracy przygotujesz złuszczające mydełko owsiane, które zastosujesz jako domowy peeling do ciała. Mydło owsiane – składniki2 szklanki płatków owsianych ½ kostki naturalnego mydłaOdrobina zapachowego olejkuDowolna foremkaMiseczka Jak zrobić mydło owsiane – krok po krokuPokruszone mydło zmieszaj z płatkami owsianymi i dowolnie wybranym olejkiem masę przełóż do naczynia, które posłuży jako forma (może być to np. nieużywana foremka na babeczkę).Przygotowane mydło owsiane wstaw do lodówki na godzinę, aby odrobinę stwardniało. Jak samemu zrobić mydło glicerynowe? Mydła glicerynowe uzupełnią twoją pielęgnację, a także będą stanowiły ciekawy upominek dla bliskich. Dobrej jakości gliceryna nawilża skórę i zapobiega utracie wilgoci. Mydło glicerynowe – składnikiKostka gliceryny (300 g)Silikonowe foremkiOlejek eterycznyElementy dekoracyjne (np. płatki kwiatów)Drewniany patyczekOpcjonalnie: naturalny barwnik Sposób przygotowania mydła glicerynowegoGlicerynę pokrój na mniejsze kawałki i podgrzej w kąpieli wodnej. Od czasu do czasu mieszaj ją drewnianym gliceryna się rozpuści, dodaj do niej kilka kropel olejku eterycznego i barwnik, a następnie ponownie do foremek połowę masy ozdobne dodatki (np. płatki róż), a następnie zalej je resztą aż masa w foremkach stwardnieje. Gdy tak się stanie, mydełka będą gotowe do użycia. Jak zrobić mydło antybakteryjne?Zastanawiasz się, jak zrobić mydło do rąk? Jeśli chcesz przygotować antybakteryjny i naturalny żel wykorzystaj potencjał działających antyseptycznie olejków. Domowe mydło do rąk – składniki5-10 olejku lawendowego30 kropli olejku herbacianego1 łyżka spirytusu kosmetycznego200 ml żelu z aloesu Jak zrobić mydło antybakteryjne – sposób przygotowaniaWszystkie składniki dokładnie wymieszaj i przelej do pojemnika z pompką. Składniki na mydło z węglem300 g bazy mydlanej1 łyżka węgla aktywnego¼ łyżeczki oleju zapachowegoForemki silikonowe Przygotowanie domowego mydła z węglem aktywnymBazę mydlaną roztop w kąpieli węgiel, olejek, a następnie wszystko masę do foremek i zaczekaj, aż stwardnieje. Jakie składniki na mydło z oleju kokosowego?150 g oleju kokosowego50 g gliceryny100 g wody destylowanejForemki Mydło z oleju kokosowego – przepisOlej kokosowy podgrzej, aż się oleju dodaj glicerynę, a następnie ostudź do temperatury 35 masy wlej wodę destylowaną i dokładnie wymieszaj. Tak powstałe mydło przelej do foremek po czym odczekaj, aż stwardnieje. Produkcja domowego mydła sprawi ci mnóstwo frajdy, a dodatkowo wzbogaci kolekcję kosmetyków o jedyny w swoim rodzaju produkt. Przeczytaj również: Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V02 80

jak zrobić kwiaty z mydła